Dźwięki z Krainy Czarów

Od tego nagrania minęło już... 42 lata. Sama dobrze pamiętam, jak słuchałam "Alicję w krainie czarów" na czarnej płycie, która zresztą zachowała się, dlatego mogłam sfotografować obie "wersje". Wspaniała bajka muzyczna, z Magdaleną Zawadzką w roli Alicji i Ireną Kwiatkowską w roli Królowej Kier oraz całą plejadą najlepszych polskich aktorów, powraca na płycie CD. Co ciekawe, na obu okładkach, projektowanych przez genialną Olgę Siemaszko, która z Krainą Czarów była za pan brat, widnieje informacja: Antoni Marianowicz według Lewisa Carrolla. Jest to bowiem faktycznie adaptacja powieści, chociaż polega ona głównie na wyborze najlepszych fragmentów, bez uszczerbku na logice fabuły (choć logika i fabuła brzmią tu nader podejrzanie). Bardzo to bajka dynamiczna, pełna poruszających wyobraźnię dźwięków. Wspaniała na pierwsze spotkanie z Krainą Czarów, dlatego chociażby, że jej długość pozwala na przesłuchanie za jednym razem. A te dźwięki... to rośnięcie Alicji, pykanie fajeczki, scena w kuchni księżnej! Tę Krainę Czarów przede wszystkim słychać!