środa, 6 stycznia 2021

Czarnoskóra Alicja


To pierwsza czarnoskóra Alicja, jaka trafiła do mojej kolekcji. A dobrze, że trafiła, bo to kapitalna książeczka obrazkowa dla najmłodszych, która zaprasza do bajkowego świata Krainy Czarów. Nie jestem co prawda miłośniczką skracania powieści Carrolla w ogóle, nie mówiąc już o skracaniu do kilkunastu zdań i uwielbiam pastwić się nad takimi wydawnictwami na tym blogu i poza nim, ale ilustracje w tej publikacji są tak cudne i gustowne, że wybaczam wszystko.
Szczególnie że takie książeczki dla najmłodszych to mimo wszystko fajna dróżka do póżniejszej lektury tej książki.
Sama zresztą zanurzyłam się w tę historię czarnoskórej dziewczynki, bo została ona pięknie "odmalowana". Dużo tu kształtów, kantów, kolorów i szczegółów, ale najcudowniejszy wydaje się Kot Dziwak  - szary koteczek żywcem wzięty z dziecięcych rysunków oraz... bohaterowie Szalonego Podwieczorku!
Oto Alicja siedzi obok Marcowego Zająca i Kapelusznika, który przybrał tym razem... żabią postać.
Zdziwieni?
Ja nie, bowiem na następnej stronie Alicja budzi się na trawie, a obok niej leżą trzy maskotki... żabki, myszki i króliczka.
Wiecie, o czym to świadczy? O tym, że autor ilustracji, mimo że miał do wypełnienia tylko osiem kartek tej twardokartkowej książki, zrobił to z ogromnym zrozumieniem tej historii.
Zrozumieniem, wyczuciem, gustem, a nadając Alicji ciemną barwę skóry, rozszerzył możliwości interpretacyjne tej historii.
To jedna z ciekawszych Alicji w mojej kolekcji.
Ilustracje popełnił Carly Gledhill.
Książeczkę wydało w 2019 roku wydawnictwo Penguin Books, które ma na swoim koncie mnóstwo Alicji.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz