Czy mam już lekką obsesję na punkcie Krainy Czarów, czy obecność charakterystycznych przedmiotów z powieści nie jest tu przypadkowa? Wytwór chiński - dodam.
P.S. Zagadka już rozwiązana. To prace Suzanne Woolcott i trop jest jak najbardziej prawidłowy:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz