Wiele Krain Czarów już "zwiedziłam", ale ta była chyba jak dotąd najpiękniejsza...
W ramach Nocy Bibliotek 2022, Gminne Centrum Kultury i Biblioteka w Wolanowie koło Radomia zmieniło się w Krainę Czarów dopracowaną w każdym szczególe i detalu.
Trudno jest nawet opowiedzieć słowami ten niesamowity klimat stworzony przez organizatorów. Spójrzcie na zdjęcia!!!
Już w korytarzu czuć było atmosferę powieści Carrolla - a to, co wykonano na sali widowiskowej, to był absolutny alicjowy majstersztyk.
No i stroje... Była nie tylko Królowa Kier, Alicja, Kapelusznik i Biały Królik I Biała Królowa, ale także... Tweedle Dee i Tweedle Dum, choć po te postaci sięga się na podobnych imprezach znacznie rzadziej!
A ponieważ został ogłoszony konkurs na najciekawsze przebranie za postać z powieści Carrolla, biblioteka zaludniła się także mniejszymi i większymi Kapelusznikami, Alicjami i Królowymi Kier. Szczególnie zachwycił mnie karciany kapelusz jednej z nich (widoczny na grupowym zdjęciu).
Nawiasem mówiąc, dotychczas irytowały mnie nieco coraz mocniejsze wpływy filmu Burtona na wizerunek Carrollowskich postaci, tak jak kiedyś kreskówki Disneya. Teraz jednak - widząc te postaci jakby żywcem wyjęte ze szklanego ekranu, zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę nic złego w tym, że Kraina Czarów zwielokrotnia się jak w kalejdoskopie także za pomocą filmu, bo źródła wyobrażeń nie mają tu większego znaczenia... Ważne, że ona funkcjonuje, nie nudzi się, wciąż tchnie świeżością i zadziwia!
A teraz popatrzcie na aranżację stołu przygotowanego na szaloną herbatkę!!! Jakież nieprawdopodobne dopracowanie detalu i wspaniałe rekwizyty!
Były także magiczne sztuczki i pokaz magii "Czarek Czaruje". Naprawdę czarował, ale ja podczas występu nie mogłam napatrzeć się i nacieszyć przede wszystkim tym alicjowym światem - tak fenomenalnie wyczarowanym i wykreowanym w gminnym centrum kultury...
Pracownicy włożyli w tę imprezę ogromną ilość pracy i energii, pomysłów i chęci.
Chylę przed nimi czoła, gratuluję im z całego serca i jestem wdzięczna, że mimo wtargnięcia do Centrum bez żadnej zapowiedzi i wcześniejszej prośby, mogłam zobaczyć i sfotografować tę niezwykłą Krainę Czarów.
Tyle tu inspiracji i tyle radości czerpanej ze świata Carrolla!
Oby więcej takich krain! Więcej!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz